Wróciłam z baaardzo krótkich wakacji. Miały trwać jeszcze dziś, ale ze wzgledu na pogodę postanowiliśmy wrócić wcześniej. Zdjęcia postaram się zamieścić jutro, taka prawdziwa wiejska i czysta zima. Nie warszawska paćka w kolorze szaro-brązowym, ale najprawdziwszy biało-biały śnieg.
A dziś mała zajawka mojej nowej kolekcji, którą nazwę "w krainie kota" albo jakoś tak.
A dziś mała zajawka mojej nowej kolekcji, którą nazwę "w krainie kota" albo jakoś tak.
Dostałam wyróżnienie od Kaprysi. Ślicznie dziękuję:))
Your works are so nice!
OdpowiedzUsuńSandra, from Buenos Aires, Argentina.
decoupageyalgomas.blogspot.com
Me gusta como quedaron tus trabajos. Yo tambien tengo la lamina de Rodolphe Salis, pero esta colgada en la pared del cuarto de mi hija.
OdpowiedzUsuńFelicidades por tan bellos trabajos.
Lola
Nie lubię kotów, ale te Twoje wyszły świetnie! :)
OdpowiedzUsuńMe encantan los gatos y tambiem tus trabajos yr han quedado geniales.
OdpowiedzUsuńŚwietne, uwielbiam koty i uważam, że taka deseczka to świetna ozdoba. Miauuu. Słodkie.
OdpowiedzUsuń