Dawno nie było na moim blogu nic o kotach. Więc dziś nadrabiam zaległości. Na tych zdjęciach Szajka wygląda na naprawdę szczęśliwą i zadowoloną z życia. I chyba tak jest;)
Aya, oj, tak. Wygląda bardzo szczęśliwie. A jaka śliczna! Kiedy oglądam takie koty jak Twoje, te bezdomne, bezpańskie wydają mi się jeszcze bardziej nieszczęśliwe, niestety.
Alez fajny ten kociak!! Moje dwie koteczki niespełna czteromiesięczne tez szczęśliwe-szaleja po całym domu a ulubiona pora tychże szaleństw to 3 nad ranem !!!!!! Koty szczęśliwe a ja chodzę niewyspana mocno:):):) pozdrawiam serdecznie
Śliczne te Twoje kociaki, wszędzie powtarzam ,że zazdroszczę ludziom co fotki swoim kotom mogą pstrykać. Z moich czarnych na zdjęciu wychodzi tylko czarna plama:( pozdrawiam serdecznie
Aya, oj, tak. Wygląda bardzo szczęśliwie. A jaka śliczna!
OdpowiedzUsuńKiedy oglądam takie koty jak Twoje, te bezdomne, bezpańskie wydają mi się jeszcze bardziej nieszczęśliwe, niestety.
Alez fajny ten kociak!! Moje dwie koteczki niespełna czteromiesięczne tez szczęśliwe-szaleja po całym domu a ulubiona pora tychże szaleństw to 3 nad ranem !!!!!! Koty szczęśliwe a ja chodzę niewyspana mocno:):):) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje kociaki, wszędzie powtarzam ,że zazdroszczę ludziom co fotki swoim kotom mogą pstrykać. Z moich czarnych na zdjęciu wychodzi tylko czarna plama:(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Nie no ta trikolorka to niezłym rozwarciem sie popisala.Widać ze jednak kot jest szcześliwy w twoim domu!!
OdpowiedzUsuń