na widok drugiego kota w pościeli uśmiałam sie do łez:) kocia bezczelność nie zna granic:))) w pełni się zgadzam:) moja Fiśka też prawie zawsze stawia na swoim
"mąż mówi: "Kocia bezczelność nie zna granic!", a kot oczywiście w tym czasie na niego patrzy i sennym wzrokiem mówi "i po co to gadanie i tak zrobię to na co mam ochotę":)))Koty są niesamowite hahahhaah
To jest jawny dowód na prawdziwość twierdzenia, iż psy mają właścicieli, a koty personel pomocniczy ;)
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne :)
na widok drugiego kota w pościeli uśmiałam sie do łez:)
OdpowiedzUsuńkocia bezczelność nie zna granic:))) w pełni się zgadzam:) moja Fiśka też prawie zawsze stawia na swoim
Piękny blog, kociaki prześmieszne i piękne prace.Ja dopiero uczę się decupagu i z miłą checia będę podglądać.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetne koty, wiedzą, co dobre:))moja kotka też uwielbia włazić pod kołderkę;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
"mąż mówi: "Kocia bezczelność nie zna granic!", a kot oczywiście w tym czasie na niego patrzy i sennym wzrokiem mówi "i po co to gadanie i tak zrobię to na co mam ochotę":)))Koty są niesamowite hahahhaah
OdpowiedzUsuńSą cudne:) takie chodzące pocieszanki, jak to mówię na swoją kokę - zawsze czymś rozśmieszą:D
OdpowiedzUsuń