

Ostatnio niewiele nowego zrobiłam w dziedzinie dekupażu. Wciąż wykańczam kilka prac, a w garażu czeka na mnie prawdziwe wyzwanie - toaletka dla koleżanki. Taka duża, z lustrem, zresztą bardzo ładna. Mam nadzieję, że wyrobię się przed... zimą z jej pomalowaniem:))
A dziś prezentuję kolejne drobiazgi.
A dziś prezentuję kolejne drobiazgi.












































Dziś przedstawiam Majkę. Majka jest mamą mojej Szajki i obie są kotkami trzykolorowymi, ale poza tym nie są za bardzo do siebie podobne. Przynajmniej moim zdaniem. Majka mieszka na wsi, w Borach Tucholskich 400 km od nas i jest bardzo łagodna i przymilna. Za kilka dni będę miała okazję się z nią spotkać:)

