wtorek, 5 maja 2009

Miłosna zawieszka




Widziałam takie coś w jednym sklepie i strasznie mi się spodobało. Zwykle nie lubię kopiować cudzych pomysłów, ale tym razem nie mogłam się powstrzymać, zresztą... nie jest to dokładna kopia a raczej zapożyczenie pomysłu.

1 komentarz:

  1. Dopiero dzisiaj trafiłam na Twój blog i bardzo mile mnie zaskoczył.Twoje prace są naprawdę bardzo śliczne.Pozdrawiam cieplutko i zapraszam Cię do siebie http://ewikaa.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń