poniedziałek, 29 listopada 2010

Sarenka i bałwanek

Dziś taka tradycyjna bardziej bombka - zimowy widoczek i trochę brokatu.



5 komentarzy:

  1. Bardzo fajne :) ja na bomki raczej się nie skuszę, zniechęcają mnie te krągłości a co za tym idzie marszczenia :/ u Ciebie wyszło bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. IkA: Tak tak, bombki są trudniejsze ponieważ jeszcze trzeba odpowiednio motyw przycinać, ale może za rok się skuszę. A jak nie na bombkę deco to może na taką we wzroki z szablonów :) Samo ich malowanie idzie mi lepiej :) No i może kiedyś ja pochwalę się moimi wyrobami, póki co stawiam pierwsze kroki, nawet nie mam kompletnego sprzętu tylko kilka podstaw i parę zamienników (np. kurze białko )

    OdpowiedzUsuń
  3. Oi amiga,
    Belíssimas peças para decoração de Natal, meus parabéns.
    Excelente e abençoada semana,
    Beijos

    OdpowiedzUsuń