Oto jeszcze kilkanaście zdjęć z Jałty. Poprzednio był Pałac w Liwadii, dziś sama Jałta, migawki z miasta. Okolice Jałty to jedyny rejon na Krymie, gdzie widziałam rosnące palmy. W innych miejscach palmy bywały plastikowe, nadmuchiwane (!), albo w doniczkach. Można powiedzieć, że Jałta jest "wypasiona", w końcu to kurort dla bogatych Rosjan. Ja na zdjęciach postarałam się uchwycić obie twarze tego miasta.
Sobór Aleksandro-Newski w Jałcie jest rzeczywiście piękny jak na pocztówkach. Zdecydowanie najbardziej warta uwagi budowla w mieście.
|
Sobór Aleksandro-Newski |
|
A tu w kolorze |
Zakupiliśmy bilety na przejażdżkę lokalną kolejką linową. Jarek tak średnio, ale ja bardzo lubię oglądać miejsca, w których jestem, z lotu ptaka. Jest to wprawdzie ptak nisko latający, ale zawsze coś:) W
Sewastopolu był to diabelski młyn, w Jałcie - kolejka. Widoki różne - od pięknych Gór Krymskich w tle do miejscowych szrotów.
|
To właśnie jedno a takich uroczych szrotowisk. Po drodze było ich pełno. |
A poniżej już taka Jałta, jaką znamy z przewodników turystycznych i oficjalnych stron.
|
Słynny deptak w Jałcie |
|
I na koniec, pan Wiecznie Żywy. Akurat na Krymie pomników Lenina jest pod dostatkiem:) |
Спасибо за экскурсию!
OdpowiedzUsuń